Legenda o Łaskawcu
Prądnik Korzkiewski (wg. Pszczółki Krakowskiej, 1820-22 r.)
W Prądniku Korzkiewskim, przy południowej granicy Parku, nieopodal kościoła xx. Zmartwychwstańców znajduje się duża skała.
Ludzie od dawna nazywali ją Łaskawcem...
czasach pańszczyźnianych, kiedy chłopom żyło się jeszcze bardzo źle Prądnikiem Korzkiewskim władał bardzo skąpy pan. Pozwalał on niektórym poddanym przez dwa lata siać trzy garnce jęczmienia na bardzo nieurodzajnym, piaszczystym i kamienistym krańcu skały. Za to przyzwolenie chłopi zobowiązani byli oddawać mu jedną czwartą część plonów.
Nadszedł bardzo urodzajny rok i zapowiadało się, że plony będą większe niż zwykle, ale chłop zamiast do pięciu, przyznawał się tylko do czterech garncy zboża. Pan nie wierząc poddanemu, wszedł na skałę chcąc policzyć ziarna w kłosach. Kończąc już liczyć sięgnął po ostatni, rosnący tuż nad urwiskiem i spadł ze skały ginąc na miejscu.
Chłopi z wdzięczności, za uwolnienie ich od złego pana, nazwali skałę Łaskawcem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz